No co robić w niedzielny wieczór. No tak Wally jest u znajomych, a Ethan u Emily. Chociaż oni są szczęśliwi. A co ze mną? Mam najlepszych braci, kuzyna, przyjaciół i JEGO. Dobra z tym ostatnim to żartowałam. Ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Mam już dość narzekań białowłosej Rozalii. Z tego wszystkiego znalazłam się na strychu. Nie pytacie. Szperając po nim, znalazłam karton z dwoma książkami. Chyba. Od razu pobiegłam z nimi do pokoju. Gdy byłam już na łóżku, okazało, że są to dwa albumy. Jeden rodzinny, a drugi od przyjaciółki. Dała mi go na urodziny przed wyjazdem. Już wiem co będę dzisiaj robić. Zacznijmy od tego rodzinnego.
Ślub rodziców. Ciocia mówi, że byli przesłodką parą
Mała Ally, mama lubiła jej robić zdjęcia
Pan Evans z małym Wally'ym
Gdy Wally zrobił pierwsze kroki, a zrobił to najpóźniej z całej trójki, rodzice byli z niego dumni i musieli zrobić maluchowi zdjęcie
Ethan i Ally podczas spaceru. Przesłodko co nie? A tak naprawdę chłopak uczył się wyrywać laski, a ofiarą była własna siostra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz