niedziela, 3 maja 2015

Rozdział V Wieczorek

Zoe
Po lekcjach umówiłam się z Kastielem, że przyjdzie do mnie o 17. W domu był spokój, chłopaków nie ma, a Zoe biega w ogrodzie za domem. Wzięłam krótki prysznic i postanowiłam się przebrać w luźne dresy i żółtą bokserkę. Zrobiło się dość zimno jak na końcówkę lata, więc założyłam sweterek koloru dresów. Zrobiłam się głodna. Zjadłam sobie moje ukochane spaghetti. Czekałam na Kasa bawiąc się z psiakiem



                                                                          Wybiła godzina siedemnasta. Po chwili zadzwonił dzwonek. Wstałam i poszłam otworzyć. Po drugiej stał mój przyjaciel ubrany jak dawniej, czyli szary T-shirt i jeansy
- Cześć
- Cześć- odpowiedziałam, zauważyłam, że coś go męczy- Wchodź
Nie odpowiedział nic i wszedł.
-Stało się coś ? - spytałam
-Co ?! Nie, nic
-Wiesz, że mi możesz powiedzieć prawdę?
-Ech, wiem - westchnął -przyjechali rodzice i się pokłóciliśmy.
- Nie masz gdzie nocować , prawda ? - zawsze gdy nie się kłócił o coś ważnego nie wracał na noc
-No, nie. - odpowiedział patrząc na mnie błagalnym wzrokiem
-Możesz u mnie, ale śpisz na podłodze
- Dzięki - przytulił mnie mocno, odwzajemniałam. Zaczęliśmy tańczyć. Szło nieźle. Po dobrej dwóch godzinach przestliśmy. Postanowiliśmy obejrzeć jakiś film. Wypadło na ,, Miasto 44 ". Jak skończył się, poszłam się umyć. Po wieczornej toalecie, ubrałam moją nową piżamę. Jak wyszłam Kastiel poszedł pod prysznic, a ja uwaliłam się na wyro. Od razu zasnęłam.



_____________________________________________________________

Kolejny rozdział z historii Al, Mam pytanie czy chcecie rozdziały z zdjęciami tak jak rozdział 4 i 5.. Pozdrawiam. Ola

2 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o zdjęcia, to jestem na tak :) Super rozdział. Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak...cudooooo. świetnie a zdj.wstawiaj życzę weny i cxekam na nexta :-D

    OdpowiedzUsuń