Hej stary, oo nowa laska?- odezwał się jakiś czarnoskóry
chłopak
-Dajan, zamknij się- odezwał się rudy- To moja przyjaciółka.
- Tak, tak. Wmawiaj sobie- odezwał się chłopak- Dajan
jestem.
- Ally- w końcu się odezwałam.
- Ally, ładne imię.
-D-dz-dzięki.
- No nie bądź tak nieśmiała.- zaśmiał się Dajan.
-Zostaw ją- odezwał się mój przyjaciel.
Chłopak oddalił się od nas. Po spytaniu się Kastiela, po co
tu przeszliśmy, usłyszałam, byśmy się pobawili. Po prostu super. Tak, nie
jestem typem osoby chodzącej na imprezy. Wolę spędzić czas w domu. Skoro tu
jestem, chyba mogę się pobawić. Jakaś dziewczyna, w bardzo skąpym ubraniu,
podała mi drinka. Mocny był, nie powiem.
***
Kilka godzin później
Wypiłam jeszcze kilka drinków. Kilka... kilka... Dobra było
tego więcej niż kilka. Po pięciu przestałam liczyć. Aktualnie tańczyłam z
jakimś blondynem. Nie powiem, niezła z niego dupa. Piliśmy i tańczyliśmy chyba
przez całą noc. A jak nie całą to z kilka dobrych godzin. Podczas gdy chłopak
przebywał w toalecie, chyba, poczułam czyjeś łapska na moich biodrach. Szybkim
tempem odwróciłam się o 180 stopni. Właścicielem tych łap okazała się ta pie...
to znaczy Kastiel. Coś do mnie gadać, ale nie zrozumiałam, bo skupiam się na
jednorożcu nad jego głową. Małpa pociągnęła mnie za sobą. Z tego, co zobaczyłam
to jego pojazd, którym tu przyjechaliśmy. Już kierowała się do tej maszyny zła.
Gdy chłopak mnie złapał i przyciągnął do siebie bliżej.
-Gdzie piękna się wybiera?
-Na maszyna zła.
W tym momencie Kastiel wybuchł śmiechem.
-Maszyn zła, powiadasz?- pokiwałam głową- No to księżniczko
pojedziemy samochodem.
-A co z maszyną zła?
-Odbiorę ją później.
Z jakieś pół godzinny później, może więcej, może mniej,
byliśmy pod moim domem. Chłopak uparł się, że odprowadzi mnie pod drzwi.
Mówiłam mu, że nie trzeba, ale Pan Wszystko Wiem Idealnie twierdził, że jestem
pijana i trzeba. Pod samymi drzwiami chłopak szepnął w stylu,,I tak tego nie
będziesz pamiętać” i wbił się w moje usta. Nie wiem, dlaczego odwzajemniłam. Nie
trwało to zbyt długo. Po tym pocałunku chłopak odwrócił się i odszedł. A mi się
urwał film
_____________________________________________________
NIE SPRAWDZANY!
YYYY... Cześć wszystkim ! Dawno mnie tu nie było. Ale jeszcze dziś lub jutro biorę się za kolejny rozdział. Więc powinniam się z nim szybko uwinąć. Buziole.